Teoria martwego internetu

Teoria martwego internetu

Pewnie zastanawiacie się co to takiego ta „teoria martwego internetu” (dead internet theory)? Cóż, kiedyś powiedziałbym, że to jedna z teorii spiskowych, ale teraz… Po głębokim namyśle i kilku branżowych artykułach, chyba jednak skłaniam się do tego, że może okazać się ona prawdą. W pewnym sensie, oczywiście. Zacznijmy od początku…

Teoria

Pozwólcie, że po krótce scharakteryzuję Wam samą teorię. Wyobraźcie sobie, że popularne posty (wiadomości), które czytacie w social – mediach (facebook, X, Instagram, TikTok, etc.) w większości opierają się o sztuczne boty¹. Programy napisane przez ludzi, naśladujące ich zachowanie, mowę i starające się za wszelką cenę podtrzymać konwersację. Ba! Nawet wysyłają zdjęcia! Są tak przekonujące, że nieświadomy niczego użytkownik, przyjmuje że rozmawia z realną osobą. Skąd zatem ta nazwa?

Dokładne pochodzenie teorii martwego Internetu jest trudne do ustalenia. W 2021 roku został opublikowany artykuł zatytułowany „Teoria martwego Internetu: większość Internetu jest fałszywa”. Miejscem publikacji było forum Agora Road’s. Zaraz potem ukazał się drugi tego typu artykuł od Kaitlyn Tiffany w „The Atlantic„. Jego tytuł to „Maybe You Missed It, but the Internet ‘Died’ Five Years Ago”, czyli „Może Ci umknęło, ale internet umarł pięć lat temu”.

Zarówno jeden i drugi opisuje nam sytuację, w której jesteśmy wręcz zasypywani botami udającymi ludzi. Szukając możliwości konwersacji w sieci i bycia wysłuchanym, trafiamy na sztuczne byty, mające sprecyzowane cele co do naszej osoby. Niestety, z reguły nam nieprzyjazne.

Fakty

Najlepiej byłoby przytoczyć tu kilka faktów związanych z tą tematyką. Garść statystyk z pewnością pomoże Wam ocenić sytuację. Pozwólcie więc, że to zrobię. Idąc za danymi:

• W 2024 roku 71% zdjęć podawanych we wpisach na social – mediach w USA było generowanych sztucznie przez AI. W Kanadzie było ich już 77%.
• Firmowe działy marketingu w 26% wykorzystywały sztuczną inteligencję do generowania zdjęć na foldery, a w 39% do reklamy w sieci.
• Zgodnie z raportem Impreva Bad Bot report, w 2024r. połowa ruchu w całej sieci (50.4%), generowana była przez boty.

Do tego wszystkiego, dochodzą jeszcze artykuły (jak choćby ten z computerworld.com), dotyczący wykorzystania przez właścicieli Facebook -a (Meta), sztucznej inteligencji do podtrzymania konwersacji. Tak, tak… AI w Metaversie!

We wrześniu 2023 roku Meta uruchomiła chatboty takich gwiazd jak: Kendall Jenner, MrBeast, Snoop Dogg, Charli D’Amelio i Paris Hilton. Teraz ta technologia jest możliwa w zastosowaniu przez mniej zamożnych użytkowników, dzięki „Creator AI” (AI Studio) również od nich. Szacuje się obecnie, że powstało już kilka set tysięcy botów udostępnianych w prywatnych wiadomościach. Czy to szaleństwo się kiedyś skończy?

Zagrożenia

Sztuczne gwiazdy, influencerzy, użytkownicy, doświadczenia i porady… Dosłownie na wyciągnięcie ręki. Sztuczne „lajki”, „followerzy”, pseudo przyjaciele i farmy trolli – również. Czy z nami jest już tak źle, że musimy otaczać się „sztucznością” i fałszem? Nie możemy wrócić „do korzeni” i realnych ludzi? Czy widzimy jakie zagrożenia niesie dla nas „odpływanie” w ten nierealny świat?

Zaczynając od początku:

• błędne pojmowanie rzeczywistości;
• możliwość manipulacji społecznej na dużą skalę (np. wybory do rządu);
• podatność na oszustwa;
• błędne dane dotyczące porad, doświadczeń i skali problemu;
• analiza oparta o fałszywe dane;

No właśnie… Każda nowa technologia niesie postęp i zagrożenia jednocześnie. Od Nas zależy, czy umiejętnie ją wykorzystamy. Oczywiście możemy je „opakować” w nowe rozporządzenia i dyrektywy, ale nic nie zastąpi nam jednej rzeczy – rozsądku.

Rozsądek

Wydaje się, że przed zalewającym Nas w błyskawicznym tempie potokiem botów, rozsądek jest naszą główną obroną. Staranna analiza i nie branie wszystkiego „dosłownie” oraz odrobina podejrzliwości, może przyczynić się do rozróżniania fałszu od prawdy.

Nie wierzycie? Sprawdźcie Swoich „followers -ów” na social mediach. Ilu z nich jest realnych? Czy mają więcej osób obserwujących od obserwowanych? Ilu pisze rzeczy bez sensu, a ilu tylko wskakuje po „obserwację” i ucieka po kilku dniach? Tak właśnie się „urealniają” naszym kosztem. Przecież jak Ty kogoś obserwujesz, to musi być to ktoś ważny dla Ciebie, prawda?

Radzę Wam czasem zrobić porządki na Swoich profilach, choć czasem robią to same platformy, ale raczej rzadko. One też przecież korzystają z ruchu w sieci. Dzięki temu zarabiają. Pytanie tylko, czyim kosztem?

Podsumowanie

Jak sami widzicie, jest to „temat – rzeka”. Można by się rozpisywać w nieskończoność. Wracając jednak do teorii: Czy mylicie, że jest prawdziwa? Mieliście może podobne doświadczenia? Daliście się podejść przez bota?

Jestem naprawdę ciekaw Waszych odkryć. Zapraszam do podzielenia się nimi w komentarzach pod tym artykułem lub na platformie „X”. Oczywiście z „realnych” kont 🙂

Na ten moment dziękuję Wam za uwagę, zapraszam do przeczytania innych podobnych artykułów i…

Do następnego!

1. Bot – jest to program wykonujący pewne czynności w zastępstwie człowieka. Z reguły jego funkcją jest zautomatyzowane naśladowanie ludzkiego zachowania. ↩︎