Domy drukowane w 3D. Chwilowy trend czy przyszłość?
Przeglądając ostatnio zawartość internetu, znalazłem temat, który jeszcze kilka lat temu wzbudzał sensację, ale z jakiś powodów, dziś jest schowany w cieniu innych wynalazków. Ponieważ dziedzina, której on dotyczył znacznie urosła, postanowiłem się nad nią pochylić. Sprawa dotyczy druku 3D. Żeby być bardziej dokładnym, chodzi konkretnie o domy mieszkalne. Tak, takie jak widzimy na co dzień, choć może nie do końca. Z daleka niby podobne, ale z bliska zyskują znacznie swoją odmiennością i różnorodnością. Bo jak można inaczej opisać ściany, które nie koniecznie trzymają kąt prosty. Mało tego, nie koniecznie same są proste, ale potrafią wyglądać jak rzeźbione arcydzieło. Łuki, okręgi i fale. Wszystko to tworzy niesamowitą atmosferę i przyciąga wzrok ciekawskich z ulicy obok. Przejdźmy zatem do kilku przykładów.
ICON
Firma ICON to działalność o której można napisać naprawdę bardzo wiele. Myślę, że nawet poświęcić na nią cały artykuł, a i to mogło by być za mało. Powstała w roku 2018 w Texasie w USA. Założyło ją trzech pasjonatów drukarek 3D i budownictwa: Jason Ballard, Alex Le Roux i Evan Loomis. Razem zaczęli od pokazania swojego pomysłu i zarazem pierwszego wydruku podczas ówczesnej edycji SXSW.1 Od tego czasu firma wybudowała już ponad 100 domów metodą druku 3D i nie zamierza na tym poprzestać. Mało tego, w jej planach jest także budowa (wraz z NASA) habitatów w księżycu. Kto wie, może i na Marsie. Jak sam opisuje to jeden z założycieli Jason Ballard: „W przyszłości większość budowli będzie zaprojektowana przez AI.2 Wiele produktów uruchamianych będzie za pomocą oprogramowania. Prawie wszystko będzie budowane przez roboty. Myślę, że to wydarzy się wkrótce”. Cóż, patrząc na ich produkty i podejście zespołu, mogę śmiało napisać, że jest to naprawdę możliwe.
WASP
Firma WASP powstała w 2015r. Jej pierwszym osiągnięciem było wykonanie 12m wielkiej drukarki 3D o dźwięcznej nazwie BigDelta do budowy domów. W 2016 roku Wasp wypuścił „Maker Economy Starter Kit”, czyli gigantyczny system konstrukcyjny w skali architektonicznej, zamknięty w jednym pojemniku, który nadał kształt dużemu, mobilnemu parkowi technologicznemu, dedykowanemu drukowi 3D. W 2018 roku firma wypuściła Crane WASP, czyli nieskończoną drukarkę 3D, wraz ze współpracującym systemem drukowania 3D, który może drukować domy. Generalnie całe działanie firmy sprowadza się do odpowiedniego podejścia do produkcji domów na skalę masową, zwłaszcza dla biedniejszych osób. Jednym z ich powiedzeń, trafnie określa kierunek działania: „Nie jesteśmy tak zwariowani, by myśleć że uratujemy świat, ale jesteśmy wystarczająco zwariowani by próbować to zrobić”. Zdecydowanie trzymam za nich kciuki. Może w końcu taniej, nie będzie znaczyło gorzej.
PERI 3D Construction
O PERI Group można napisać dużo. Choćby, że zatrudnia około 9000 pracowników w prawie 70 krajach. Firma z Niemiec stara się zrewolucjonizować budowę domów i zwiększyć ich produktywność. Jak? Odpowiedź jest prosta – poprzez zastosowanie druku 3D. Piszą, że druk budowlany 3D będzie zyskiwał na znaczeniu i mocno napędzał industrializację procesu budowlanego. W co im wierzę. Budowa tych domów i specjalnych elementów prefabrykowanych szybciej i po niższych kosztach niż metodami konwencjonalnymi z pewnością sprawi, że firma odniesie sukces rynkowy. Miło więc popatrzeć, że w Europie też dajemy radę z nowymi technologiami.
SQ4D
Jak sama firma wskazuje: „SQ4D buduje pełnowymiarowe domy betonowe i konstrukcje komercyjne szybciej, bezpieczniej i mocniej, przy jednoczesnym radykalnym obniżeniu kosztów, dzięki technologii druku 3D”. Główne elementy, które firma przedstawia jako atuty? Proszę bardzo:
- Niskie zużycie energii – prąd używany w drukarce 3D ARCS jest mniej więcej taki sam, jak w przypadku standardowej suszarki do włosów;
- Zrównoważone materiały – w unikalnym procesie budowlanym wykorzystuje się wyłącznie lokalne, zrównoważone i liczne materiały;
- Zero odpadów – dzięki automatyzacji każdy użyty materiał jest obliczany tak, aby uzyskać dokładne wymagane specyfikacje;
- Ratowanie planety – wprowadzenie do wychwytywania dwutlenku węgla, wykorzystanie odzyskanej wody, eksperymentowanie ze szkłem z recyklingu i nie tylko.
Trzeba przyznać, że wszystko o czym mówią i piszą robi duże wrażenie.
Chwilowy trend, czy może przyszłość?
Wydaje mi się, że śmiało można powiedzieć raczej o przyszłości tych projektów. Ludzi z roku na rok coraz bardziej przybywa. Przyroda też nie oszczędza, raz po raz ciskając różnego rodzaju kataklizmami w obywateli wielu krajów. Co więc dają takie domy? Ano gorzej się palą w wypadku powstania pożarów. Mniej ulegają porwistym wiatrom i huraganom. Nie straszne im ulewy i siarczyste śniegi. Przenikliwość termiczna stoi na wysokim poziomie i to tylko przy wykorzystaniu lokalnych materiałów, które znacząco obniżają koszty budowy. Do tego mamy jeszcze projekty habitatów dla innych planet. Jestem pełen nadziei dla tego projektu. Trzymam kciuki. Kto wie, może sam kiedyś zamienię swoje lokum na coś takiego. Bardziej innowacyjnego, mniej klasycznego i ponurego. Z większym, jak to się mówi, pazurem. Czego sobie i wam życzę. Póki co…
Do następnego…
Przypisy:
- South By Southwest – wydarzenie cykliczne dedykowane pomaganiu kreatywnym ludziom w osiąganiu ich celu. Organizacja założona w 1987r. w Austin w Texasie. Znana z konferencji i festiwali celebrujących połączenie technologii, filmu, muzyki, edukacji i kultury. ↩︎
- AI (SI) – artificial intelligence (sztuczna inteligencja) ↩︎