Space glider Arc od Inversion 1

Space glider Arc od Inversion

Space glider Arc od Inversion, to (chwilowo) bezkonkurencyjny szybowiec orbitalny do zastosowań transportowych.

Space glider Arc od Inversion

Space glider Arc od Inversion, to (chwilowo) bezkonkurencyjny szybowiec orbitalny do zastosowań transportowych. Charakteryzuje się dużą szybkością użycia (do 1 godziny) w dowolnym miejscu na Ziemi. Przynajmniej tak mówią założenia, ale przejdźmy do konkretów…

Założenia

Pomysł zbudowania orbitalnego szybowca transportowego, zrodził się w momencie, gdy armia Stanów Zjednoczonych (TRANSCOM) wystosowała potrzebę posiadania takowego pojazdu. Miał on mieć zdolność przeniesienia ładunku w ciągu godziny, w dowolne miejsce na świecie.

Do wyścigu, przynajmniej na chwilę obecną, stanęły dwie firmy. Były nimi SpaceX od Elona Muska i oczywiście Inversion. Piewsza z nich (teoretycznie) posiada obydwa czołowe elementy, a mianowicie środki przenoszenia (rakiety) i pojazd mogący lądować na powierzchni. Druga korzysta z dobroci wykupu transportu bądź rakiet wojskowych i własnego szybowca orbitalnego.

Powyżej napisałem „teoretycznie”, ponieważ żadna z powyższych firm nie przeprowadziła jeszcze misji w 100% skutecznie od początku do końca. Wiąże się to z dużymi wyzwaniami związanymi z wejściem z orbity w atmosferę przy prędkości około 20000 km/h. Aczkolwiek pierwsze próby już przeprowadzono i dają one optymistyczne spojrzenie na przyszłość.

Photo by Inversion / https://www.inversionspace.com/

Wykonanie

SpaceX, w swoim stylu, pokazał możliwości startu i lądowania (wodowania) w mniej niż godzinę. Jedynym problemem jaki tu widzę, jest konieczność zapewnienia pewnej infrastruktury, czyli przygotowanego miejsca do lądowania.

Inversion podszedł do tego trochę inaczej. Otóż wykorzystał on sprawdzoną metodę w postaci końcowego przyziemienia na spadochronie. Żeby było ciekawiej, jest to spadochron typu skrzydło z aktywnym automatycznym sterowaniem. Dokładność „zrzutu” określana jest na około 50 stóp (15 metrów), w dowolnym miejscu t.j. bez uprzedniego przygotowania.

Różnicą pomiędzy obiema metodami jest masa przenoszonego ładunku. SpaceX deklaruje możliwość przeniesienia założonych 60 ton ładunku, Inversion tylko 500lbs (około 226kg). Niemniej ta druga, prezentuje możliwość pozostania ładunku na orbicie (gotowe do natychmiastowego użycia) przez około 5 lat.

Dwie koncepcje, dwa ładunki

Patrząc na obie koncepcje, można dojść do zasadniczych wniosków. SpaceX będzie przenosił kolosalne ładunki, ale przy zachowaniu pewnych ograniczeń. Inversion za to doskonale sprawdzi się przy małych i newralgicznych akcjach. Mogą być nimi np. zadania związane z dostarczeniem sprzętu w miejsca trudno dostępne, ograniczone możliwości ewakuacji czy wsparcie dla oddziałów specjalnych (małych grup).

Oczywiście zapomniałem wspomnieć, że obydwa pojazdy będą miały możliwość ponownego użycia. Dzięki takiemu podejściu, zmniejszy się całościowy koszt przedsięwzięcia. Wiem, że może Inversion wygląda trochę „blado” na tle SpaceX, ale weźmy pod uwagę, że takich kapsuł jak Arc, może lądować jednocześnie kilka w dowolnym miejscu. Wtedy masa ładunku drastycznie wzrasta. A to z kolei podnosi atrakcyjność tego rozwiązania.

Co dalej?

Dalej może już być tylko lepiej. Jesteśmy właśnie świadkami czegoś dużego. Rodzą się na naszych oczach nowe i niekonwencjonalne rozwiązania w dziedzinie globalnego transportu, które mogą być wykorzystanie nie tylko na Ziemi, ale również na Księżycu czy Marsie.

Czy będą one na tyle atrakcyjne by z nich korzystać? Sam nie wiem, ale z pewnością będę im się bacznie przyglądał.

Do następnego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *