Roje dronów
Zastanawialiście się co potrafią (sterowane częściowo przez AI) roje dronów na współczesnym polu walki? A może jesteście ciekawi jak można z takim przeciwnikiem walczyć i czy w ogóle jesteśmy w stanie to robić? Jeśli tak, to zapraszam do kolejnego artykułu na ten temat.

Wstęp
Na wstępie tego tekstu chciałbym się przyznać, że do napisania go, skłonił mnie niedawny atak Ukrainy na lotnisko strategiczne wojsk rosyjskich. Prawie, że perfekcyjne wykonanie tego uderzenia, pokazało nowy wymiar walki dronami. Ale czy aby na pewno nowy? Czy ta koncepcja nie występował już gdzieś wcześniej? Hmmm…
Piękne złego początki
Koncepcja użycia dronów w rojach, nie jest wcale nowa. Już grubo ponad 6 lat temu, ukazały się pierwsze pomysły jak tego dokonać. Oczywiście wtedy wszystko odbywało się za pomocą ręcznego sterowania wspomaganego odpowiednimi algorytmami, dającymi podstawy autonomii.
Mix tych dwóch technik, pozwolił jednak na dalszy ich rozwój. Nowe pomysły na ich użycie, były już tylko kwestią czasu. Dziś po tym ataku, widzimy jak daleko posunęła się technologia i pomysłowość w eliminacji przeciwnika.
Co zatem pojawiło się 6 lat temu? Pewna koncepcja, którą pokazał krótki film Sci-Fi na kanale YouTube „DUST„. Wkrótce ta koncepcja stała się wizją innych, realnych działań. Film występuje w dwóch wersjach. Chciałbym jednak byście zobaczyli obie. Dlaczego? Wyjaśnię Wam to później.
Wersja Nr 1 (od „Data Engineering Edge„)
Wersja Nr 2 (od „DUST„)
Jeżeli obejrzeliście już oba filmy, to znaczy że mogę już „spojlerować”. Pierwszy to czysta koncepcja użycia. Drugi to zagrożenie dla innych, ze względu na wykorzystanie jej przez wszelkiej maści złoczyńców. Dokąd zatem zmierza ta droga?
Ukraiński atak
Ukraiński atak na lotnictwo strategiczne Rosji wzbudził w całym świecie nie lada sensację. Dlaczego? Ano dlatego, że choć wszyscy znali koncepcję, to nikt dotychczas jej nie zrealizował. Teraz okazało się, że praktycznie większość państw zachodnich też było by podatnych na taki atak.
Panika spotęgowała więc wysiłki na opracowanie broni do zwalczania całych rojów dronów. Od wykrywania i obezwładniania niekinetycznego do zwalczania za pomocą broni małokalibrowej i programowalnej. Ciekawostką jest wykorzystanie broni mikrofalowej w postaci anteny emitującej fale niszczące elektronikę nośników.
Tak przy okazji, to już kilka lat temu rozmawiałem o niej z pewnymi inżynierami w Polsce podczas targów MSPO. Twierdzili oni, że są w stanie zbudować takie urządzenia dość szybko, ale oczywiście nie było zainteresowania ze strony rządu i MON-u. Generalnie jakoś mnie to nie dziwi.
Wracając do tematu. Jak dokładnie Ukraińcy dokonali tego ataku?
Wykonanie zadania
Wywiad ukraiński pracował nad tym tematem od dawna. Przygotowano w tajemnicy wiele kontenerów (wyglądających jak mieszkalne), w których na dachu zamontowano otwierane drzwi. Na nich zaś znajdowało się kilka paneli fotowoltaicznych, służących do podtrzymania zasilania baterii dronów, leżących bezpośrednio pod nimi.
Kontenery dostarczono w pobliże lotnisk zgodnie z rozkładem, a osoby biorące udział w tym zadaniu bezpiecznie opuściły Rosję. Następnie w określonym czasie połączono się z dronami za pomocą lokalnej sieci telefonicznej i uruchomiono procedurę startu.
Video showing drone launched from truck. https://t.co/mf8ErnLKNf pic.twitter.com/0MbXD7fKo6
— Def Mon (@DefMon3) June 1, 2025
Następnie pojazdy skorygowały swoje położenie za pomocą algorytmów AI i udały się na łowy. Dalej wszystko potoczyło się dość szybko. Drony odnalazły cele, porównały je z zapisanymi wcześniej charakterystykami i uderzyły w zaplanowane miejsca. Co ciekawe, wybierały one dokładnie te elementy (np. zbiorniki paliwowe w skrzydłach), które mogą wyrządzić największe szkody.
Całość możecie dokładnie prześledzić w artykule choćby na stronie twz.com.
Inne opcje wykorzystania
Jak pokazują liczne filmy, wyobraźnia ludzka nie zna granic. Prócz opisanego powyżej sposobu, można też zrzucać takie drony z lecących samolotów. Najlepsze jest to, że wcale nie muszą to być duże samoloty transportowe. Film poniżej.
Jeżeli myślicie, że możecie się ukryć przed takimi pojazdami choćby w lesie, to mam dla Was złą nowinę. Dla tych bardziej zaawansowanych – nie uciekniecie.
Obrona
Do obrony przed rojami dronów wykorzystuje się obecnie zagłuszarki o dużej mocy oraz środki kinetyczne w postaci pocisków programowalnych armat automatycznych. Dochodzą do tego emitery mikrofal oraz broń laserowa.
Która z tych metod okaże się zwycięzcą? Ciężko powiedzieć. Testy wciąż trwają. Co jednak, gdy automatyczny atak nie nastąpi tylko z powietrza? Dziś zastanawiamy się nad dronami które latają. A co z tymi które przemieszczają się po ziemi? Choćby takimi opisanymi w tym artykule?
Przyszłość
Coś mi się wydaje, że to nie jest ostatnie słowo, jeśli chodzi o wykorzystanie autonomicznych i automatycznych pojazdów w działaniach bojowych. W dobie braku chętnych do wojska i wysokiej ceny ponoszonej przy każdorazowej stracie każdego żołnierza, z pewnością będą one dalej rozwijane.
Co przyniesie przyszłość? Z pewnością się wkrótce dowiemy, a póki co…
Do następnego!