MSPO 2024. Hanwha Ocean i Grupa WB nawiązują współpracę.
W dniu dzisiejszym, czyli 03.09.2024r. w Kielcach, podczas tegorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego (MSPO), doszło do podpisania porozumienia o współpracy pomiędzy Hanwha Ocean a Grupą WB. Grupę WB reprezentował wiceprezes Adam Bartosiewicz, zaś gości z Hanwha Ocean wiceprezes Steve Jeong.
Nie było by w tym nic dziwnego i niespotykanego, gdyby nie chodziło o okręty podwodne. Tak, tak… Program Orka, czyli przedsięwzięcie które stale było omijanie przez kolejne rządy od bardzo wielu lat. Czy zatem mamy przełom? Trudno powiedzieć.
Jak podaje sama Hanwha Ocean: „Zawarcie przedmiotowej umowy to nie tylko nawiązanie współpracy w obszarze serwisowania i napraw okrętów podwodnych przez obie firmy, ale również krok w kierunku eksploracji kolejnych porozumień między ich partnerami przemysłowymi w projektach mających na celu transfer określonych zdolności MRO (napraw i przeglądów).”
Współpraca i perspektywy
Szykuje się ciekawe połączenie zdolności. Z jednej strony mamy bowiem (nielicznego) światowego gracza na rynku łodzi podwodnych, a z drugiej firmę, która pchnęła polską myśl techniczną (w dziedzinie techniki wojskowej) o lata do przodu. Hanwha Ocean proponuje w tym przypadku okręt podwodny KSS-III. Zapewnia on (w zależności od wersji) od 3300t do 3700t wyporności. Napęd stanowią silniki diesel – elektryczne, zapewniające 12 węzłów na powierzchni wody i 20 węzłów pod nią. Potrafi również przemieszczać się w zanurzeniu, nie będąc zależnym od dostępu powietrza (napęd AIP). Zasięg okrętu to około 10000NM (mil morskich).
Trzeba przyznać, że firma Hanwha Ocean osiągnęła ponad 80% krajowej produkcji w zakresie rozwoju i budowy tego okrętu. Daje im to olbrzymie możliwości i perspektywy w dalszym działaniu na arenie światowej. W Polsce firma dąży do utworzenia ram współpracy technologicznej i budowy zrównoważonego łańcucha dostaw.
Co otrzymujemy od Grupy WB? Przede wszystkim kompetencje w zakresie serwisowania nowoczesnych urządzeń, tu w domyśle okrętu podwodnego. Mają oni otrzymać również kompetencje do jego napraw i przeglądu. Nie należy lekceważyć też faktu, że w przyszłości mogą wyniknąć także inne możliwości współpracy tych dwóch podmiotów.
Na koniec
Muszę przyznać, że w Polsce coraz wyraźniej zarysowuje się długoletnia współpraca z przemysłem koreańskim. Alianse z wieloma przedsiębiorstwami, mającymi już ugruntowaną markę na arenie światowej jak choćby Grupa WB, z pewnością przyczynią się do rozwoju obydwu podmiotów. Cóż, życzę im samych sukcesów, a póki co…
Do następnego!