Emerytura. Czyli kilka sposobów jak się nie zanudzić, odnaleźć na nowo i może co nieco zarobić ekstra.
Wbrew pozorom nie jest to proste pytanie. Wiem , że prawie każdy odpowie na nie słowami „w końcu odpocznę”. Tylko czy ten odpoczynek nie przerodzi się w męczarnie? Teraz pewnie pomyślicie, że chłop (ja) zwariował. Nie do końca. Zacznijmy więc od początku.
Pracujemy w swoim zawodzie od lat. Stajemy się ekspertami w danej dziedzinie i w końcu nadchodzi ten moment- decyzja o emeryturze. Zmęczenie, znużenie, wypalenie zawodowe wiek, powodują że podejmujemy tą decyzje. Odchodzimy.
Odpoczywamy jakiś czas (przedłużony urlop), by w końcu dojść do wniosku, że czegoś brakuje. Snujemy się nerwowo po domu, drażnimy rodzinę i nowo szukamy sobie miejsca. Tak, to jest ten moment- dalej? No właśnie, dalej? Słowa huczą mocniej nabierając mocy. CO DALEJ???
Trzeba wymyślić „nowy tryb życia”. Coś, co znowu da energię, zapał, – „pomysł na siebie”.
Cały plan. Jak to zrobić – zapytacie?
Cóż…. pomyślmy przez chwilkę.
Znalezienie nowej pracy.
Jeżeli liczne zdolności, możemy spróbować znaleźć sobie inną pracę.
Wtedy „nowy plan” wymyśli nas pracodawca. Drugą metodą jest praca własny rachunek. Taka mała działalność, jak np. youtuber, sklep internetowy, własny
blog (sic), stoisko z warzywami itp. Jeżeli to siłę i chęci, to jest to dobra metoda. Szybko i skutecznie, a każdy dodatkowy pieniądz się przyda.
Znalezienie hobby.
Jeżeli mamy zapewniony byt, a chcielibyśmy się głównie relaksować, to możemy znaleźć nowe, bądź rozwinąć stare hobby. Oto kilka z propozycji :
- podróżowanie;
Jest to dobra forma wypoczynku połączona ze zwiedzaniem nowych miejsc i poznawaniem nowych ludzi.
Do tego pyszne, regionalne kuchnie i jesteśmy zadowoleni. - sport;
Zdrowie i rekreacja. Nie dość, że w końcu, weźmiemy się za swoje ciało, to jeszcze wyjdzie nam to zdrowie. Można też przy jego uprawianiu poznać innych jego pasjonatów. - gotowanie;
Również bardzo ciekawe zajęcie. Odkrywanie kuchni . Różne potrawy, wygląd, smak, zapach….
Ciężkie początki, ale później rodzina wam za to podziękuje. - nauka;
Tak, niektórzy mogą w końcu się tym zająć. Może kiedyś chcieliśmy się czegoś nauczyć, ale wiecznie brakowało nam czasu (inne języki, mechanika, technika, sztuka itp). - pszczelarstwo, wędliniarstwo, winiarstwo;
Można tak wymieniać w nieskończoność. Ile osób, tyle pomysłów hobby. Ważne, by nie stać w miejscu. Nie robiąc nic, sprawiamy że nasz umysł szuka głupich rozwiązań (patrz alkoholizm, narkotyki, przemoc słowna i fizyczna). Mózg człowieka jest tak skonstruowany, że musi zawsze coś robić /mieć zajęcie)
Jeżeli sami mu go nie damy , to będzie szukał na własną rękę. (mózg własną rękę – ale znalazłem sobie przenośnie 🙂
Tak czy owak rozwiązań jest wiele. Na koniec mam radę dla tych jeszcze są przed emeryturą. Pracując myślcie już o swoim odpoczynku. Będzie zdecydowanie lepiej, gdy już starcie będziecie mieli jasną ścieżką swoich dalszych poczynań.
Ciekaw jestem jakie są Wasze sposoby na emeryturę. Zapraszam do komentowania.
Pozdrawiam:
– emeryt.