SpaceX wyłączył Starlinki scammerom
SpaceX wyłączył Starlinki scammerom. Tak, tak… Oszustwa internetowe da się teraz wyłączyć jednym przyciskiem. Cóż… Przynajmniej te, które realizowane są za pomocą platformy Starlink.
Firma może prawdopodobnie wyłączać poszczególne terminale na podstawie ich numerów identyfikacyjnych lub używać geofencingu do blokowania obszarów przed odbieraniem sygnałów. Nie zmienia to jednak faktu, że transmisje danych są obecnie dokładniej monitorowane, a przesyły danych, bardziej sprawdzane.

Jak i gdzie?
Co sprawiło, że SpaceX musiał się posunąć do tak drastycznych kroków? Otóż okazało się, że wojsko Myanmar (Birmy), udaremniło dużą operację scammerów niedaleko granicy z Tajlandią. W związku z tą akcją, zatrzymano ponad 2000 osób zamieszanych w tą aferę.
Na miejscu znaleziono całą „cyberfarmę” z wieloma panelami systemu Starlink. Służyły one do wykonywania cyberprzestępstw w sąsiednich krajach i nie tylko. Co ciekawe, miejsce udało się namierzyć dzięki zdjęciom satelitarnym i lotniczym wykonanym przez drony. Dokonano dzięki nim odkrycia 260 niezarejestrowanych budowli zawierających anteny Starlinka i silnie bronionych przez lokalnych przestępców.
Oświadczenie SpaceX
SpaceX przestrzega lokalnych przepisów na wszystkich 150+ rynkach, na których Starlink ma licencję na działalność. Nieustannie pracuje nad identyfikacją naruszeń naszej Polityki dopuszczalnego użytkowania i obowiązującego prawa…
„W rzadkich przypadkach, gdy stwierdzimy naruszenie, podejmujemy odpowiednie działania, w tym współpracujemy z organami ścigania na całym świecie. Na przykład w Birmie SpaceX proaktywnie zidentyfikował i wyłączył ponad 2500 zestawów Starlink w pobliżu podejrzanych „centrów oszustw” – podała Lauren Dreyer, vice prezydent SpaceX odpowiedzialnej za systemy Starlink.

Podsumowanie
Najwidoczniej jesteśmy już na etapie, gdzie pojedyncze terminale satelitarne SpaceX da się bezpośrednio monitorować. Z jednej strony to dobrze, bo możemy uniknąć właśnie takich atrakcji jak spotkanie cyberprzestępców. Oczywiście dotyczy to też przeciwnika przy zastosowaniu tej technologii w wojsku.
Z drugiej… Oby kogoś w przyszłości nie korciło, by wyłączyć „wolność słowa” bez podania przyczyny. Na dziś to wszystko, proszę o komentarze tu bądź na „X” i…
Do następnego!
Podobny artykuł:
Źródło:
Title photo:
Photo by: BugWarp, CC BY-SA 4.0 https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0, via Wikimedia Commons



 
						
					

